Sobotnie zawody w Poznaniu były pierwszym sprawdzianem formy polskich Mastersów. Trzynastka pływaków UTW Masters Zgierz spisała się doskonale. Zdecydowane zwycięstwo w klasyfikacji medalowej z dziewiętnastoma złotymi medalami uświetnione pięcioma rekordami Polski pokazało, że w tegorocznej rywalizacji rywale będą musieli liczyć się z nami.
Urszula Mróz dwukrotnie ustanowiła nowe rekordy kraju w wyścigu na 50 m stylem motylkowym i grzbietowym, a wynik osiągnięty w tym pierwszym stylu zaskoczył nawet naszą zawodniczkę. Ewa Stępień nie miała sobie równych w sprincie stylu klasycznego poprawiając rekord kraju, a Włodek Przytulski o kilkanaście sekund poprawił rekord Polski w morderczym biegu na 200 m stylem motylkowym.
Osobny rozdział to występy 95-letniego Kazimierza Mrówczyńskiego, który na dystansie 50 m kraulem ustanowił rekord Polski ocierając się o rekord Europy do którego zabrakło 0,16 sekundy. Wynik osiągnięty przez Druha na tym samym dystansie w stylu klasycznym o przeszło 30 sekund poprawiłby rekord kontynentu, gdyby nie jeden fałszywy ruch ręki, który bezwzględnym sędziom dał powód do dyskwalifikacji naszego mistrza. Jak po startach powiedział Nasz senior "co się odwlecze to nie uciecze" daje nadzieję przed występami w kolejnych zawodach.
Nowością na zawodach Mastersów był przyjazd busa z naszymi kibicami na czele z p. Prezes UTW Aliną Andrzejewską, która z pozostałymi kibicami swoim głośnym dopingiem zagrzewała do walki naszych pływaków. Dziękując za doping myślimy, że to nie ostatni wypad kibiców na zawody pucharowe.
Skład zwycięskiego zespołu to: Urszula Mróz, Ewa Stępień, Małgosia Ścibiorek i Natalia Szczęsnowicz (zdobyły komplet złotych medali) oraz Panowie na czele z Kazimierzem Mrówczyńskim, Zbyszkiem Maciejczykiem, Romanem Wiczelem, Krzysztofem Wojciechowskim, Stanisławem Sikorskim, Włodkiem Przytulskim, Michałem Woźniakiem oraz Adrianem Styrzyńskim i Waldemarem Jagiełło, którzy w takiej kolejności stanęli na podium wyścigu memoriałowego im. Wolniewicza zdobywając talony upoważniające do odbioru nagród z kolekcji sponsora zawodów Massimo Pollo z Włoch.
Dokumentację zdjęciową opracowała U. Mróz, a zawody obserwował niżej podpisany Andrzej Wencław.