A problem jest poważny. W 2017 r. odnotowano w naszym kraju 81 ognisk ASF u świń i 741 przypadków u dzików, zaś obecnie jest aż 107 ognisk u świń i 1353 przypadków u dzików. Zagrożenie jest coraz bliżej naszego województwa. Przypadki zachorowań u trzody chlewnej wystąpiły w województwie mazowieckim, a więc około 100 kilometrów od nas.
Przypomnijmy, że nie ma szczepionki na afrykański pomór świń, a śmiertelność u zarażonej trzody chlewnej sięga 100%.
- W Holandii po przejściu ASF trzeba było od nowa zakładać fermy, ponieważ kraj został pozbawiony własnych hodowli – mówił podczas posiedzenia PZZK starosta Jarota. – Musimy zrobić co w naszej mocy, by uniknąć podobnego scenariusza.
W powiecie zgierskim są 402 działające fermy trzody chlewnej. Aby przeciwdziałać przedostaniu się choroby na nasze tereny, od końca listopada 2017 r., w ramach sanitarnego odstrzału dzików, wzdłuż autostrad A1 i A2, odstrzelono 20 osobników, kolejne 8 w tym roku.
Podczas spotkania przypomniano, że każdy przypadek chorego lub padłego zwierzęcia należy niezwłocznie zgłaszać weterynarzowi lub włodarzowi danej gminy. Każda z gmin musi być przygotowana na zwalczanie ASF, tzn. mieć podpisane umowy z firmą utylizacyjną, posiadać maty dezynfekcyjne i tablice do oznakowania terenu zagrożonego i zapowietrzonego itp.
Władze powiatu zgierskiego oraz Komenda Powiatowa Straży Pożarnej, wyszły z inicjatywą przeszkolenia pracowników oddelegowanych z gmin, z rozkładania mat dezynfekcyjnych.
- Świadomi zagrożenia od początku angażujemy się w akcję przeciwdziałania ASF – mówi starosta zgierski. – To kolejne spotkanie w starostwie poświęcone tej problematyce, jesteśmy też po akcji symulującej wykrycie ogniska choroby w gminie Zgierz, w marcu planujemy spotkać się ze wszystkimi sołtysami, by przekazać im niezbędną wiedzę z zakresu bioasekuracji, zaś już teraz ruszamy z akcją informacyjną w powiatowej gazecie „Puls Powiatu”.
Źródło: Starostwo Powiatowe w Zgierzu