Do poradni i gabinetów lekarskich zgłosiło się wczoraj z takimi dolegliwościami kilkaset osób. Chorują całe rodziny.
- Tygodniowo przyjmuję co najmniej kilkunastu pacjentów z tzw. grypą jelitową, której zwiększoną liczbę przypadków obserwujemy od kilku dni - mówi dr Agata Rosiak-Mirowska, lekarz rodzinny z poradni przy szpitalu im. Pirogowa. - Wywołują ją wirusy paragrypowe, m.in. rotawirusy. Zaczyna się od wymiotów, bólu brzucha, biegunki, a potem są zawroty głowy, bóle mięśni, podwyższona temperatura. Trwa to 3-7 dni. Podaje się preparaty stabilizujące pracę układu pokarmowego i środki nawadniające, elektrolity. Zwłaszcza starsi muszą dużo pić.
Wielu łodzian, których nagle zabolał brzuch, ma wymioty i biegunkę wzywa pogotowie ratunkowe. Karetki wiele razy jeżdżą do takich chorych, dzieci i osób starszych, bardziej podatnych na infekcje. W ubiegłym roku na wirusowe zakażenie jelitowe zachorowały w Łodzi 1292 osoby, rok wcześniej 883. Grypę i infekcje para-grypowe w sezonie 2014/2015 stwierdzono w Łódzkiem u 70.762 osób.
(Elżbieta Włodarczyk)
Na podst. "Express Ilustrowany" z dnia 29.01.2016 r.