12 listopada 2015 r. kilkanaście minut po godz. 21 dwóch dzielnicowych jadących nieoznakowanym radiowozem ulicami Zgierza dostrzegło w okolicy skrzyżowania ul. Popiełuszki z ul. Łódzką mężczyznę, który sprayem malował po barierce ochronnej oddzielającej chodnik od jezdni. By nie spłoszyć "malarza" zaczaili się na niego, a gdy już skończył i schował puszkę do kieszeni ruszyli w jego kierunku. Zaskoczony obecnością funkcjonariuszy wandal nawet nie zdążył zareagować ucieczką. Tłumaczył policjantom, że taki napis wykonał po raz pierwszy i to tylko dlatego, że chciał wypisanym tekstem zemścić się na znajomym za to, że go kiedyś uderzył.
W związku z popełnionym wykroczeniem policjanci wystawili 28-letniemu zgierzaninowi wezwanie na przesłuchanie do Ogniwa Wykroczeń. Za popełnione wykroczenie grozi kara ograniczenia wolności albo wysoka grzywna.