Kolejny pożar składowiska odpadów niebezpiecznych przy ulicy Miroszewskiej w Zgierzu. Tym razem z żywiołem w poniedziałek od rana (17 lipca 2017 r.) walczyły trzy zastępy straży pożarnej.
- Pierwszy pożar był dwa miesiące temu - mówi rzecznik zgierskim strażaków Tomasz Matusiak. - Dzisiaj udało nam się szybko uporać z ogniem. Akcja gaśnicza trwała cztery godziny, a poprzednia dwa dni. Przypuszczalna przyczyna to zaprószenie ognia.
Zgierskie składowisko znajduje się na opracowanej przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska liście tzw. bomb ekologicznych. Szacuje się, że pod ziemią może zalegać kilkanaście tysięcy odpadów po byłych zakładach Boruta.
Źródło: Radio Łódź