Lodówki społeczne w Zgierzu

Dzielenie się jedzeniem będzie teraz łatwiejsze. W Zgierzu uruchomiono dwie lodówki społeczne:

• pierwszą ustawiono przy wejściu do parafii św. Katarzyny (okolice ul. Szerokiej i Wróblej),
• drugą przy ul. Cezaka 12 (w sąsiedztwie domu Senior-Wigor i MOPS).

Lodówka społeczna jest sposobem na zmniejszenie ilości marnowanego jedzenia. Z pozostawionych zapasów skorzystają osoby potrzebujące, dostęp do lodówek możliwy jest 24 godziny na dobę.

Dzielimy się produktami, m.in.: 

• świeżymi,
• zapakowanymi fabrycznie,
• pieczywem,
• warzywami, owocami.

Unikamy pozostawiania, m.in.: 

• surowego mięsa i jaj,
• produktów w otwartych opakowaniach,
• produktów wymagających głębokiego schłodzenia.

Lodówka przy ul. Cezaka powstała dzięki zbiórce społecznej, 67 osób wpłaciło na nią łącznie 2 tys. 700 złotych. Postawienie urządzenia chłodniczego przy parafii św. Katarzyny to inicjatywa Stowarzyszenia Chleba Naszego.

Dzieląc się jedzeniem wzmacniasz więzy społeczne, dajesz przykład innym i nie marnujesz jedzenia. 

*** 

Zadziałały lodówki społeczne 

O tym, że Zgierz będzie miał lodówkę społeczną, pisaliśmy jeszcze w 2019 roku. Przez kilka miesięcy trwały prace nad realizacją tej inicjatywy – nie bez znaczenia była też pandemia, która co rusz narzucała kolejne obostrzenia sanitarne. Przeciwności zostały jednak pokonane.

Przed świętami przy kancelarii kościoła św. Katarzyny stanęła chłodziarka, o którą zadbało Stowarzyszenie Chleba Naszego. Głównym celem organizacji jest pomoc mniej zamożnym osobom. Nieco inna idea przyświecała organizatorom drugiej zgierskiej lodówki, którą znajdziemy przy Dziennym Domu „Senior–WIGOR” przy ulicy Cezaka 12. To inicjatywa kilku osób zaangażowanych społecznie, między innymi Jakuba Pyrzanowskiego i Karoliny Miżyńskiej, którzy rok temu przekonali do niej kierownictwo domu seniora, władze miasta, a także innych zgierzan, którzy chętnie wzięli udział w zbiórce internetowej na rzecz zakupu lodówki.

– Istotą tego pomysłu jest po prostu niemarnowanie żywności, a okres poświąteczny, ale i każdy inny, to dobry moment, by przewertować szafki i sprawdzić, czy aby nie mamy zbyt wielu produktów. Nierzadko zdarza nam się, że kupujemy za dużo jedzenia i zamiast wyrzucić lepiej przynieść je do lodówki – mówi Jakub Pyrzanowski, który podkreśla, że beneficjentami zawartości tej chłodzącej witryny wcale nie muszą być tylko osoby ubogie, ale również te, które wiedzą, jak wykorzystać każdą żywność, bez względu na zasobność portfela. 

Przy lodówce znajduje się regulamin korzystania z niej. Ważne, by produkty, które się w niej znajdą, były świeże, zapakowane fabrycznie, ale może to być również pieczywo, warzywa i owoce. Organizatorzy proszą, by nie zostawiać surowego mięsa i jaj, produktów w otwartych opakowaniach, a także tych, które muszą pozostawać w zamrażalniku. Obok lodówki znajduje się dodatkowy regał, na którym można zostawić produkty sypkie czy inne niewymagające chłodzenia. 

Źródło: "Zgierz - moja przestrzeń" Nr 1/2021