Czteroletnia wojna, którą znamy dziś jako I wojnę światową lub Wielką Wojnę, rozpoczęła się dramatycznie od starć na froncie wschodnim. Jednym z jej najbardziej krwawych i pamiętnych epizodów była bitwa pod Łodzią, która rozegrała się na przełomie listopada i grudnia 1914 roku. Trwająca 26 dni batalia, będąca jedną z największych operacji manewrowych tej wojny, pochłonęła aż 200 tysięcy ofiar. Do historii przeszła nie tylko jako dowód odwagi i zaciętości żołnierzy, ale także jako pionierski przykład zastosowania strategii blitzkriegu – błyskawicznego ataku, który wpłynął na sztukę wojenną przyszłości.
Chociaż główne działania zbrojne toczyły się wokół Łodzi, Zgierz również znalazł się na drodze obu walczących stron – rosyjskiej i niemieckiej. 22 sierpnia niemiecki korpus Landwehry wkroczył do Zgierza, kierując się na Kraśnik z okolic Kalisza. Dla niektórych niemieckojęzycznych mieszkańców miasta obecność wojsk niemieckich była jak powiew nadziei, witali ich jako potencjalnych wyzwolicieli. Ten gest szybko okazał się fatalny w skutkach, gdyż po powrocie Rosjan osoby sprzyjające Niemcom zostały aresztowane i zesłane w głąb Rosji. Wśród internowanych znalazł się zgierski przemysłowiec Emil Hoch, który zmarł w niewoli.
Niemcy wkroczyli do Zgierza ponownie 8 października 1914 roku, po klęsce Rosjan w bitwie pod Tannenbergiem w Prusach Wschodnich i nieudanych działaniach austro-węgierskich w Galicji. Niemieckie dowództwo podjęło decyzję o sformowaniu 9. Armii, której celem było zdobycie Warszawy i odparcie Rosjan w stronę Dęblina. Pod Zgierzem i w pobliskich miejscowościach pojawili się również legioniści Józefa Piłsudskiego. Chociaż mieszkańcy Łodzi i Zgierza podchodzili nieufnie do idei Legionów, w mieście stworzono punkt werbunkowy. W ciągu dwóch tygodni zgłosiło się 350 ochotników – jednak z samego Zgierza na początku nie zaciągnął się nikt.
W listopadzie front przybrał na sile – Niemcy postanowili uderzyć całą mocą. 17 listopada do Zgierza wróciły niemieckie wojska, próbując odbić teren z rąk Rosjan. Pogoda nie ułatwiała sytuacji – pierwsze mrozy i śnieżyce zamieniły okolicę w białe, grząskie pola bitwy. Niemcy stacjonujący w Zgierzu rekwirowali wszystko, co mogło się przydać: jedzenie, ciepłe ubrania, konie. Sytuacja stawała się coraz bardziej dramatyczna, a mieszkańcy musieli radzić sobie z codziennością w cieniu wojny.
Bitwa rozgorzała na dobre. 18 listopada Rosjanie zaatakowali Zgierz od strony Aleksandrowa – walki w lesie Krogulec były wyjątkowo zacięte. To tutaj doszło do starć na bagnety, które przeszły do historii jako jedne z najkrwawszych. Las ten miał kluczowe znaczenie strategiczne, ponieważ umożliwiał okrążenie miasta, a jego zdobycie było priorytetem obu stron. Walki o las Krogulec zakończyły się ostatecznie sukcesem strony niemieckiej, która zdołała odpierać kolejne rosyjskie ataki.
Walki w okolicy Zgierza trwały aż do 23 listopada, kiedy to Rosjanie zostali ostatecznie odepchnięci. Również pod Białą doszło do wielkich bitew, a niemieckie wojska skutecznie opierały się rosyjskim natarciom, kontrolując teren na północ od Łodzi. W pierwszych dniach grudnia wojska niemieckie przejęły kontrolę nad Pabianicami i zaczęły umacniać front, który ostatecznie zatrzymał się na linii rzek Bzura, Rawka, Pilica i Nida.
Po zakończeniu działań wojennych na zgierskim terenie pozostały liczne mogiły poległych żołnierzy. W 1916 roku zaczęto organizować zbiorowe cmentarze wojenne. Magistrat Zgierza wyznaczył 1 hektar lasu Krogulec na cmentarz wojenny, a pojedyncze mogiły i kwatery wojenne powstały na cmentarzach katolickim, ewangelickim, prawosławnym i żydowskim. Największy cmentarz wojenny w okolicy powstał we wsi Kały (obecnie przy ulicy Szczecińskiej w Łodzi).
Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku cmentarze wojenne zostały objęte opieką polskiego państwa. Dzięki postanowieniom Traktatu Wersalskiego miejsca te zyskały szczególną ochronę, a cmentarze były starannie pielęgnowane. Jednak w czasach PRL pamięć o poległych w Wielkiej Wojnie stopniowo zaczęła zanikać, a cmentarze popadły w zapomnienie.
Miasto Zgierz nie zapomina o trudnych wydarzeniach sprzed ponad stu lat. Wspólna pamięć o poległych żołnierzach, zarówno tych, którzy spoczywają na leśnych cmentarzach, jak i w wojennych kwaterach na okolicznych nekropoliach, jest żywa i pielęgnowana. Współczesne obchody i inicjatywy historyczne, przypominają o wojennej przeszłości Zgierza, oddając cześć wszystkim, którzy polegli na tej ziemi. Każdego roku organizowane uroczystości, spotkania i wystawy są okazją do tego, by lokalna społeczność mogła oddać hołd wojennym bohaterom oraz docenić ich wkład w historię i trudne losy miasta.