W miesiącu dostarcza organizmowi 400 łyżeczek cukru i 32 łyżeczki soli, które dodaje się do batoników, cukierków, kolorowych żelków, czipsów lub przyprawionych orzeszków. Do tego dochodzi jeszcze cukier "ukryty" w przekąskach, które uchodzą za zdrowe, takich jak jogurty, desery mleczne i soki.
Z badań wrocławskiego wydziału Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej wynika, że coraz więcej polskich dzieci nie je regularnych śniadań. Ponad 20 procent z nich zadeklarowało, że je poranny posiłek od jednego do trzech razy w tygodniu. W ich codziennym jadłospisie nie ma warzyw - spożywają ich mniej niż ich rówieśnicy w Portugalii, Holandii i Wielkiej Brytanii. Stałym elementem diety małych Polaków są za to łakocie.
Eksperci alarmują, że śmieciowe jedzenie, po które tak chętnie sięgają najmłodsi, dostarcza nadprogramowych i przekraczających ich zapotrzebowanie ilość soli i cukru. Nie jedzą natomiast produktów zawierających składniki odżywcze niezbędne do właściwego rozwoju młodego organizmu.
(mr)
Na podst. "Express Ilustrowany" z dnia 07.09.2015 r.