Grudzień jest w tym roku wyjątkowo ciepły za sprawą wyżów. W najbliższych dniach w Łodzi będzie do 9 st. C, a na południu kraju nawet do 11 st. C. W drugiej dekadzie grudnia ochłodzi się, ale nie na tyle, by śnieg, o ile w ogóle spadnie, dotrwał do świąt. Termometry wskażą do 6-7 st. C, a lekkie przymrozki wystąpią tylko w nocy. Może natomiast, i to obficie, padać deszcz. - Szóstego grudnia 2013 roku w Łodzi leżało sześć centymetrów śniegu, ale nie dotrwał do świąt.
W tym roku też nie ma szans na białe Boże Narodzenie - mówi Zdzisław Cyganiak, obserwator przyrody.
Ona też wskazuje, że zmiana pór roku nie nastąpi szybko. Borsuki nie zapadły w sen zimowy, na niebie nie widać kluczy dzikich gęsi, które powinny już odlecieć. Kwitną fiołki, polne stokrotki, zauważa się też kwiaty mniszka lekarskiego i róży, a nawet pierwiosnków. Na wierzbach, osikach, forsycjach i bzach pojawiły się pąki.
Zima, tak jak poprzednia, ma być lekka, bez tęgich mrozów. Potrwa do 20 marca.
(mr)
Na podst. "Express Ilustrowany" z dnia 07.12.2015 r.