20-latek był zawodnikiem jednej z drużyn, która tego dnia rozgrywała mecz. 11 listopada 2015 r. na stadionie MOSiR w Zgierzu został rozegrany mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami MKP Boruta Zgierz a RTS Widzew Łódź. Mecz ten od początku wzbudzał duże zainteresowanie. Dlatego do jego zabezpieczenia skierowano policjantów. Dla zwiększenia bezpieczeństwa zgierskich stróżów prawa wspierali mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Łodzi oraz funkcjonariusze z jednostek ościennych.
Mundurowi strzegli bezpieczeństwa mieszkańców Zgierza i kibiców - nie tylko wokół stadionu i na trasach dojazdowych, ale w całym mieście. Ponieważ przed w związku z imprezą doszło do kilku incydentów naruszających porządek prawny, policjanci podjęli czynności zmierzające do ustalenia osób odpowiedzialnych za te wybryki. Wnikliwa analiza zabezpieczonych nagrań i zdjęć pozwoliła na wytypowanie osoby, która przed meczem wniosła na boisko torbę z materiałami pirotechnicznymi oraz tzw. sektorówkę - flagę, na której znajdowały się obraźliwe napisy.
Okazało się, że 20-letni mężczyzna jest zawodnikiem jednej z drużyn. Wniósł on pakunek na stadion i przekazał kibicom siedzącym na trybunie. Po zakończeniu meczu odebrał od kibiców swoją torbę. 2 grudnia 2015 r. piłkarz został przesłuchany przez policjantów w charakterze sprawcy wykroczenia. Przyznał się i złożył wniosek o możliwość dobrowolnego poddania się karze grzywny bez przeprowadzania rozprawy. W trakcie zabezpieczenia tego meczu policjanci wylegitymowali 81 osób i nałożyli 37 mandatów karnych na łączną kwotę 6800 złotych. Zatrzymali też jedną osobę w związku ze znieważeniem funkcjonariusza policji.
Policjanci nadal prowadzą czynności zmierzające do identyfikacji osób, które podczas meczu odpaliły race i tym samym złamały regulamin obiektu.
18.12.2015 r.
www.policja.zgierz.pl