MEN planuje zmiany w procedurze odwoływania się od wyników matury. Co roku korzystają z niej setki absolwentów z woj. łódzkiego.
- Począwszy od roku szkolnego 2016/2017 zdający będzie miał prawo odwołać się od wyników egzaminów do specjalnej komisji, działającej przy Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, składającej się z ekspertów zewnętrznych. - Taką zapowiedź, dotyczącą matury, Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło w ubiegłym tygodniu jako część pakietu zmian w prawie oświatowym, które resort chce wprowadzić w bieżącym roku.
Sprawa odwołań robi się gorąca każdego lata, także w naszym województwie: kiedy absolwenci liceów ogólnokształcących i techników setkami odwiedzają siedzibę Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi, aby sprawdzić, czy eksperci pracujący dla OKE prawidłowo ocenili ich arkusze maturalne. Nie wiadomo jeszcze, czy pomysł Ministerstwa Edukacji Narodowej całkowicie zmieni obecną procedurę odwołania, czy po prostu doda do niej kolejną instancję.
Według obowiązujących przepisów, maturzysta, zawiedziony liczbą uzyskanych punktów (i podejrzewający, że powinno ich być więcej), najpierw powinien złożyć w komisji okręgowej podanie o wgląd do swojego arkusza. W wyznaczonym terminie absolwent przyjeżdża do siedziby OKE, gdzie dostaje co najmniej pół godziny na analizowanie swojego arkusza i sposobu jego oceny. Jeśli po takim wglądzie maturzysta wciąż twierdzi, że punktów powinno być więcej, składa kolejny wniosek - o zweryfikowanie ich sumy. W części przypadków chodzi po prostu o błędy w liczeniu zdobytych punktów, natomiast trudniejsze przypadki dotyczą sporów merytorycznych: gdy absolwent twierdzi, że udzielona odpowiedź jest prawidłowa, a sprawdzający jej nie uznał. Obecnie taki spór rozstrzyga inny egzaminator - wskazany przez dyrektora komisji okręgowej. (...)
Maciej Kałach
Na podst. "Dziennik Łódzki" z dnia 26.01.2016 r.