Obchody rocznicy wybuchu II wojny światowe w Zgierzu nie ograniczyły się do tradycyjnego złożenia kwiatów przy grobach Ofiar Września. Na placu Kilińskiego otworzono wystawę "Aleksander Falzmann (1887-1942) bohaterski pastor" przygotowaną przez Instytut Pamięci Narodowej. Zgierzanie mogą odwiedzać ją do 2 października.
Bohater ekspozycji - Aleksander Falzmann - w 1920 roku objął stanowisko proboszcza w zgierskiej parafii ewangelickiej. Dał się poznać nie tylko jako opiekun duchowy, ale także organizator nauki dla młodzieży, koła zainteresowań, wspomagał chór ewangelicki oraz domy dla starców i sierot. Gdy we wrześniu 1939 roku Niemcy zbombardowali zgierski kościół, ewangelicki pastor wyniósł ze świątyni część ocalałych naczyń liturgicznych. Falzmann był wyjątkowo znienawidzony przez hitlerowców, którzy nie mogli wybaczyć mu, że mając niemieckie korzenie, bronił niezależności Kościoła Ewangelicko-Augsburski w Polsce. Pastora uwięziono, torturowano, wreszcie zamordowano... Szczegóły biografii Aleksandra Falzmanna poznacie, odwiedzając wystawę.
W otwarciu wzięli udział przedstawiciele władz miasta, pracownicy IPN, reprezentanci Muzeum Miasta Zgierza (organizatora wystawy), także pastor zgierskiej parafii Ewangelicko-Augsburskiej.