Wtedy wykonujemy przysłowiowy krok w tył. Nagle okazuje się, że nie chcemy z nimi pracować, korzystać z tych samych sztućców, podawać ręki. Wynika to oczywiście z niewiedzy. Boimy się tego, czego nie rozumiemy.
Największym problemem osób żyjących z HIV nie jest w dzisiejszych czasach samo zakażenie, które można kontrolować lekami i z którym żyje się do późnej starości.
Prawdziwym wyzwaniem, przed którym stają osoby zakażone, jest alienacja, której doświadczają, kiedy przyznają się do choroby.
Więcej informacji na:
HIVokryzja - ulotka (.jpg)