Nasze dane osobowe to skarb i powinniśmy je chronić jak oka w głowie. Uważajmy, komu podajemy nasz adres, telefon czy numer dowodu osobistego. Dzięki takim informacjom przestępcy mogą w naszym imieniu założyć konto bankowe i uzyskać kredyt online.
Ważne dla przestępców informacje mogą też zawierać dokumenty, które wyrzucamy. Niepotrzebne rachunki, faktury, pisma z banków lepiej wrzucić do niszczarki, niż do dostępnego dla wszystkich kosza.
Jak informuje Związek Banków Polskich (ZBP), w ciągu ostatnich 8 lat dochodziło w Polsce codziennie do 21 prób wyłudzenia kredytów na sumę ok. 1,1 mln zł. W 2016 r. doszło do 6256 prób wyłudzeń na łączną kwotę 296 mln 44 tys. 580 zł.
Od 2008 r. w Polsce udaremniono łącznie 67 tys. 768 prób wyłudzeń na kwotę 3 mld 625 mln 177 tys. 211 zł. Rekordowa próba wyłudzenia opiewała na 25 milionów złotych; 1201 prób dotyczyło kwot od 500 tys. zł wzwyż. ZBP poinformował, że w latach 2008-2016 w ogólnopolskim systemie informatycznym Dokumenty Zastrzeżone znalazło się 1 mln 29 tys. 842 zagubionych lub skradzionych dokumentów tożsamości. Codziennie do bazy trafiało ich średnio 313, a w 2016 r. - 137 tys. 687 dokumentów.
Prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz uważa, że Polacy mają coraz wyższą świadomość potrzeby ochrony własnej tożsamości oraz narzędzi, które służą zabezpieczeniu się przed wykorzystaniem danych do celów przestępczych. Prezes ZBP jest zdania, że ryzyko dokonania wyłudzenia na cudze nazwisko skutecznie ogranicza będący ogólnopolską bazą danych System Dokumentów Zastrzeżonych. Chroni on zarówno osoby fizyczne, jak przedsiębiorstwa. W latach 2008-2016 zastrzeżono w ten sposób 1 029 842 zagubionych lub skradzionych dokumentów tożsamości.
Dane z Systemu trafiają do banków, ale też operatorów sieci komórkowych, pośredników finansowych, Poczty Polskiej, agencji rozliczeniowych, hoteli, firm ochroniarskich, wypożyczalni, agencji pośrednictwa handlu i wynajmu nieruchomości.
W Systemie Dokumenty Zastrzeżone uczestniczą wszystkie banki w Polsce oraz szereg innych firm i instytucji, z tym że pełna lista uczestników, dla bezpieczeństwa całego Systemu, jest objęta tajemnicą. Dodajmy, że utracone dokumenty powinny w bankach zastrzegać nie tylko osoby, które mają już konta bankowe, ale również te, które z usług bankowych nie korzystają.
Były wiceprezes ZBP Mieczysław Groszek przypomina z kolei o telefonicznym numerze 828 828 828, pod którym można zastrzec utraconą kartę płatniczą niezależnie od banku, który był jej wydawcą. Obecnie blokowanych jest dzięki temu systemowi ok. 100 tys. kart rocznie.
Źródło: www.kurier.pap.pl