Przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) zajmuje 4. miejsce wśród najczęstszych przyczyn zgonów, dlatego ważne jest, aby zwiększać świadomość społeczną dotyczącą tego schorzenia. Z badania, które zostało przeprowadzone w ramach kampanii Płuca Polski wynika, że zaledwie 42,2% mieszkańców województwa łódzkiego słyszało o POChP. Nie byłby to zły wynik, gdyby nie fakt, iż pośród nich jedynie 59,2% potrafi bezbłędnie rozwinąć ten skrót, czyli faktycznie wie, czego choroba dotyczy.
Przewlekła obturacyjna choroba płuc to schorzenie układu oddechowego polegające na postępującym ograniczeniu przepływu powietrza przez oskrzela. Głównym czynnikiem powodującym POChP jest dym papierosowy, który odpowiada za 90% zachorowań. W łódzkim 25% osób przyznaje się do palenia papierosów.Palacze, ze względu na duże prawdopodobieństwo zachorowania na POChP powinni regularnie kontrolować stan swoich płuc. Badaniem, które należy bezwzględnie wykonać jest spirometria. Polega ono na jak najszybszym wydmuchaniu do spirometru możliwie największej ilości powietrza z płuc. To krótki bezbolesny test, pozwala ocenić ewentualny ubytek pojemności płuc i zdiagnozować chorobę. Niepokojące jest to, iż według raportu, jedynie 0,5% Polaków kojarzy spirometrię z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc. W Polsce na tę nieuleczalną i bardzo pogarszającą jakość życia chorobę cierpi około 2 milionów osób. Średnio co godzinę umierają dwie z nich. Objawy POChP są niespecyficzne i często mylone ze słabą kondycją ogólną lub starzeniem się organizmu. Chorzy najczęściej skarżą się na świszczący oddech, ucisk w klatce piersiowej i uporczywy kaszel z odkrztuszaniem wydzieliny.
- Głównym problemem związanym z późnym wykrywaniem przewlekłej obturacyjnej choroby płuc jest bardzo niska świadomość społeczeństwa na temat tej choroby. Zaledwie 25% chorych ma zdiagnozowane POChP. Reszta żyje w nieświadomości, przez co nie ma możliwości, aby wprowadzić działania mające na celu poprawienie jakości ich życia. Co prawda jest to choroba nieuleczalna, ale wczesne rozpoznanie i rozpoczęcie działań terapeutycznych spowalniają proces chorobowy i poprawiają komfort życia chorego na POChP – mówi prof. dr hab. n. med. Adam Antczak, ekspert kampanii Płuca Polski.
Według raportu kampanii Płuca Polski 40% Polaków słyszało skrót POChP, z czego nawet połowa nie jest w stanie go poprawnie rozwinąć. Na tle kraju województwo łódzkie wypada lepiej, gdyż z tym określeniem miało styczność 42,2% jego mieszkańców, ale spośród nich aż 40,8% nie potrafiło rozbudować tego akronimu lub zrobiło to niepoprawnie.
Raport kampanii Płuca Polski, został sporządzony na podstawie wyników badania mającego na celu sprawdzenie świadomości społeczeństwa na temat POChP. Badanie zostało zrealizowane przez agencję SW RESEARCH metodą wywiadów on-line (CAWI). W ramach badania przeprowadzono 1503 ankiety na reprezentatywnej próbie Polaków.
Kampania Płuca Polski ma na celu zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP) oraz informowanie Polaków o zagrożeniach związanych z zachorowaniem. Jak wynika z badań przeprowadzonych w ramach kampanii w listopadzie 2016, 40% Polaków deklaruje, że wie, co oznacza skrót POChP, natomiast poprawnie rozwinąć go potrafi jedynie 42% z nich. We wszystkie działania kampanii angażują się eksperci medyczni, liderzy opinii oraz sportowcy, którzy zachęcają do wykonywania badań spirometrycznych. Wszelkie aktywności odbywają się pod patronatem Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc, Polskiego Towarzystwa Oświaty Zdrowotnej, przy wsparciu autorytetów medycznych.
Więcej informacji na temat kampanii Płuca Polski: