Policjanci patrolujący teren wokół cmentarza w Zgierzu uratowali 66-letniego mężczyznę, który stracił przytomność na jednej z ulic.
1 listopada 2017 r. około godz. 14:50 zgierscy policjanci patrolując ul. Cezaka na skrzyżowaniu z ul. Rembowskiego zauważyli mężczyznę, który złapał się znaku drogowego, a następnie osunął się na ziemię. Policjanci niezwłocznie podjechali do mężczyzny. Przechodzień zaczął sinieć na twarzy i przestał oddychać, następnie dostał drgawek. Policjanci zabezpieczyli głowę mężczyzny przed ewentualnymi urazami. Po chwili zaczął oddychać, a drgawki ustały. Do czasu przyjazdu karetki pogotowia został ułożony w pozycji bocznej bezpiecznej. W trakcie oczekiwania na jej przyjazd funkcjonariusze policji cały czas kontrolowali funkcje życiowe chorego.
Okazał się nim 66-letni mieszkaniec Zgierza, który sam przyjechał odwiedzić groby rodzinne. Choruje on na cukrzycę i w dniu zdarzenia zapomniał wziąć lekarstwa. Został przekazany pod opiekę zespołu medycznego.