We wtorek, około południa, policjanci pojechali na ul. Długą w Zgierzu. Mieli doprowadzić do aresztu mężczyznę, skazanego na 10 miesięcy pozbawienia wolności. Skazany nie chciał jednak pójść z z nimi po dobroci.
- Gdy wychodził ze swojej kamienicy, dostrzegł radiowóz i zaczął uciekać - informuje nadkom. Liliana Garczyńska z KPP w Zgierzu. Policjanci ruszyli w pościg za uciekającym mężczyzną. - Jeden z funkcjonariuszy pobiegł za uciekinierem, drugi ruszył za nim radiowozem - relacjonuje nadkom. Garczyńska. - W pewnym momencie, ścigany mężczyzna wybiegł przed radiowóz. Gdy kierowca zaczął hamować, auto wpadło w poślizg i częściowo wjechało do rowu. Uciekiniera udało się złapać. Dodatkowo został ukarany mandatem za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. W czasie akcji nikt nie odniósł obrażeń.
mek
Na podst. "Dziennik Łódzki" z dnia 10.11.2015 r.