Dr Stanisław Liberek urodził się 5 kwietnia 1905 r. na Przybyłowie. Przybyłowem nazywano północno-wschodnią dzielnicę Zgierza. Także główną ulicę tego przedmieścia od ul. Piątkowskiej do ul. Granicznej. Później przemianowano ją na Sienkiewicza, a po II wojnie światowej - na Nowotki (obecnie Piłsudskiego). Urodził się w jednym z tych niskich domów na prawo od figurki.
Miał liczne rodzeństwo. Razem było ich pięciu braci i jedna siostra. Pierwsza wojna światowa skończyła się. Wdowie Liberkowej z domu Podgórskiej trudno byłoby utrzymać taką gromadkę dorosłych dzieci. Wkrótce Józek i Maks wywędrowali do Stanów Zjednoczonych, a Henryk po dwudziesty kilku latach braku wiadomości nagle odezwał się z Brazylii. Adam ożenił się, Marta wyszła za mąż.
Najmłodszy Stanisław rozpoczął naukę w Gimnazjum Państwowym im. St. Staszica w Zgierzu. Matura w roku 1926, a dalsze 3 lata - to studia na Wydziale Konsularnym Wyższej Szkoły Handlowej w Poznaniu. Dyplom ukończenia WSH nosi datę 20 lipca 1929 r. Opanował dobrze język francuski. Otrzymał stypendium państwowe, kontynuował studia na Uniwersytecie w Lozannie, gdzie w latach 1939-40 wykładał literaturę Adama Mickiewicza. Te studia ukończył w 1931 r. Później jeszcze obronił pracę doktorską, którą Uniwersytet Lozański wydał w 1936 r. drukiem pt. "La circulation et la lutte des elites en Pologne Xe siecle - fin XVIIIe." ("Cyrkulacja i walka elit w Polsce X w. - koniec XVII w.").
Powrót do Polski. Pierwsza praca w Izbie Skarbowej w Łodzi. Ślub ze Szwajcarką, która przyjechała za nim do Zgierza. Co to był za ślub! Tłumy ludzi w kościele św. Katarzyny na Starówce. Następną pracą było stanowisko doradcy do spraw społecznych przy prezydencie m. st. Warszawy, Stefanie Starzyńskim. Na dzień przed agresją Hitlera na Polskę żona z dwojgiem dzieci zdążyła wrócić do Szwajcarii. Ppor. S. Liberek zmobilizowany wcześniej, po klęsce wrześniowej dostał się na Węgry. Długą, okrężną drogą, po kilkumiesięcznym rozstaniu, połączył się z rodziną w Lozannie.
Pracę społeczno-organizacyjną dr S. Liberek zaczął na dobre po klęsce Francji w czerwcu 1940 r. Wraz z Francuzami na terenie Szwajcarii internowani zostali żołnierze polscy z dywizji dowodzonej przez gen. Prugara-Ketlinga. Polscy żołnierze znaleźli pracę, szkołę i opiekę. W tej przychylnej atmosferze powstała książka o przyjaźni polsko-szwajcarskiej: "L'Amitie polono-suisse au cours des siecles", Lozanna 1941.
Dwa lata później Towarzystwo Polskie w Lozannie wydaje książkę o Polakach, osiadłych w tej części romańskiej Szwajcarii, której stolicą jest Lozanna: "Les Polonais au pays de Vaud". W 1945 r. Muzeum Polskie w Rapperswilu wydało książkę pt. "Fraternite d'armes polono-suisse" ("Braterstwo broni polsko-szwajcarskie"). Ostatnią większą pozycją była książka pt. "Temoignages" ("Świadectwa"), Sion 1951, opowiadająca o Polakach i ich szwajcarskich przyjaciołach w kraju romańskim, lata 1939-1945.
W międzyczasie w różnych wydawnictwach ukazały się prace skromniejszych rozmiarów, jak: "Pestalozzi i Kościuszko", "Wymiany handlowe między Szwajcarią i Polską 1935-1939".
Dr S. Liberek prezesował długie lata Towarzystwu Polsko-Szwajcarskiemu w Lozannie i był członkiem Zarządu Fundacji im. I. Paderewskiego w Morges. Za działalność społeczną i publicystyczną otrzymał z Londynu krzyż zasługi.
Zmarł 10.02.1983 r. Wróciwszy od syna z Genewy, poczuł się zmęczony. Położył się, by się już więcej nie obudzić.
Władysław Lubnar
Na podstawie Ilustrowany Tygodnik Zgierski nr 4 z dn. 22.09.1991 r.