Zdumiałem się, gdy na półce w hipermarkecie zobaczyłem płyny do prania tej samej firmy w tej samej cenie promocyjne 21,99 zł i opakowaniach na pozór identycznych - opowiada Piotr Pawełczyk, klient. - Różniły się jednak objętością - w jednym 1,4 l, a w drugim - 1260 ml. Zauważyłem to tylko dlatego, że przeczytałem ile kosztuje płyn za litr i to mnie zmusiło do analizy etykiet. Ale kto w pośpiechu i ferworze zakupów, by się nad tym zatrzymał?
Przy kupowaniu ryżu zwróciłam uwagę, że pojawiły się opakowania, w których zamiast czterech woreczków po 100 g, znajdują się trzy po 120 g - opowiada Ewa Olczyk z Retkini. - Cena wcale nie jakaś niższa - 3,59 zł. Ale ryżu jednak mniej, bo nie 400 a tylko 360 g!
Podobnie można zdziwić się kupując np. opakowania tłuszczu do smarowania pieczywa, które wielkością się nie różni, ale w środku ma mniej produktu - np. nie 500 g, które kupowaliśmy wcześniej, a już tylko 450 g. Albo serek smakowy z 140 g „kurczy się” do 130 g. Innym razem otrzymujemy ulubiony napój w nowym opakowaniu. Kusi nas pragnienie, ale też nowy często atrakcyjniejszy wygląd. Kupujemy i przekonujemy się, że ze zmienionym wizerunkiem dostajemy ten sam znany smak. Czujemy się usatysfakcjonowani do chwili, gdy odkrywamy, że za starą cenę nabyliśmy mniej - już nie 2, a tylko 1,75 litra! Przykłady można mnożyć. Czy ktoś pamięta, że kiedyś kostka masła ważyła 250 g? Dziś to standardowo 200, a zdarza się nawet 170 g...
- To normalna praktyka, zwłaszcza gdy popyt na towary jest nieduży, a produkcja wielka - sprzedać niełatwo i niełatwo zwiększyć zyski - komentuje prof. ekonomii Stefan Krajewski z Uniwersytetu Łódzkiego. - Można podnieść cenę, ale to klienci od razu zauważą, a zmniejszenia wagi produktu w opakowaniu nie dostrzegą od razu.
Bardzo mało osób patrzy na to w sklepie. A zmniejszenie zawartości produktu w opakowaniu choćby o 10 procent daje już ogromne zyski. Trzeba podkreślić, że działania takie są dozwolone, bo przecież nikt nie oszukuje. Zmiana cen oszustwem nie jest, a klient ma wybór - kupić czy nie.
Zmiana kształtu opakowań, kolorystyki, dobór barw druku na naklejkach z informacjami o produkcie, aby były właściwych rozmiarów, ale niekoniecznie łatwe do odczytania dla wszystkich konsumentów - wszystko jest dopuszczalne w praktykach handlowych. Nam klientom pozostaje dokładnie sprawdzać, ile czego kupujemy i ile za to płacimy.
(mj)
Na podst. "Express Ilustrowany" z dnia 08.02.2015 r.