Zgierscy policjanci zatrzymali kobietę, która w wynajętym lokalu ukrywała ponad tysiąc paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy oraz prawie 5 kg nielegalnego tytoniu. Wartość podatku akcyzowego oszacowano na ponad 20 tysięcy złotych. Kobieta już usłyszała zarzut posiadania nielegalnych wyrobów akcyzowych.
28 grudnia 2016 r. popołudniu policyjni wywiadowcy pojechali na jedno z targowisk w Zgierzu. Sprawdzali czy nie odbywa się tam handel wyrobami tytoniowymi bez polskich znaków akcyzy. W pewnym momencie zauważyli, że z pobliskiego budynku wychodzi, znana policjantom z wcześniejszych konfliktów w prawem, 32-letnia kobieta. Ukrywała pod kurtką niewielką paczkę. Funkcjonariusze postanowili skontrolować zgierzankę co okazało się strzałem w dziesiątkę. Jak ustalili policjanci kobieta pod kurtką ukrywała 20 paczek nielegalnych papierosów.
Funkcjonariusze poprosili kobietę o wskazanie miejsca, gdzie przechowuje resztę wyrobów tytoniowych i wtedy 32-latka zaprowadził ich do budynku, z którego wyszła wcześniej. Z biurka znajdującego się pod schodami wyjęła prawie 5 kg nielegalnego tytoniu. Policjanci jednak nie dali wiary podejrzewanej, że to było wszystko co miała. Znaleźli wśród jej rzeczy 3 klucze do drzwi. Kobieta nie potrafiła wytłumaczyć przeznaczenia jednego z nich, dlatego też policyjni wywiadowcy sprawdzali czy nie pasuje do któregoś z lokali w budynku. Okazało się, że klucz pasował do jednego pomieszczenia, w którym policjanci znaleźli ponad 1000 paczek nielegalnych papierosów. W tej sytuacji kobieta przyznała, że zabezpieczone wyroby tytoniowe należą do niej, a pomieszczenie to wynajęła specjalnie do ich przechowywania.
Zgierzanka została zatrzymana i już usłyszała zarzut posiadania wyrobów tytoniowych bez polskich znaków akcyzy. Nielegalne papierosy i tytoń, dla których wartość podatku akcyzowego to ponad 20 tysięcy złotych, zostały zabezpieczone przez funkcjonariuszy.