Jest ogromna grupa osób, które są ustawowo zwolnione z płacenia abonamentu za korzystanie z radia lub telewizji. Należą do nich m.in. ci, którzy ukończyli 75 lat. Niestety, by z tego prawa skorzystać, każdy musi się zgłosić na pocztę i przedstawić dokument uprawniający do zwolnienia z obowiązku opłacania abonamentu. Tymczasem większość 75-latków, często ludzi schorowanych i mało sprawnych, nie wiedziała, że samo ukończenie wymaganego wieku nie wystarczy i trzeba też złożyć wniosek o zwolnienie z opłat.
Z dniem urodzin po prostu przestawali opłacać abonament. W efekcie dla poczty, która zajmuje się ściąganiem opłat abonamentowych, i dla Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji są dłużnikami. Nowe uregulowania prawne miały to zmienić.
Senatorowie, którzy pochylili się nad seniorami, chcieli, by wszyscy uprawnieni do zwolnienia, którzy jedynie nie dopełnili obowiązku zgłoszenia się na pocztę z odpowiednimi dokumentami, mogli mieć dług darowany. Potem jednak Senat, pod naciskiem publicznych mediów, które żyją z abonamentu, skłaniał się ku temu, by abolicją, czyli darowaniem długów, objęci byli tylko ci, którzy mają 75 lat, a więc zwolnieni z opłat ze względu na wiek. Ale okazało się, że i to nie zostało akceptowane. Ostatecznie Sejm uchwalił jedynie, że osoby, które ukończyły 75 lat nie muszą już zgłaszać się na pocztę w celu uzyskania zwolnienia z opłat.
(kz)
Na podst. "Express Ilustrowany" z dnia 31.07.2015 r.