UKS Loczki Wyszków - UMKS Zgierz 2:5 (0:3)
Mecz miał być sprawdzianem dla nowych zawodniczek. Przed pierwszym gwizdkiem, remis wzięlibyśmy w ciemno, bo do Wyszkowa jechaliśmy w bardzo osłabionym składzie. Wiedzieliśmy, że zabraknie aż 6 zawodniczek z podstawowego składu, że w bramce stanie zawodniczka na co dzień grająca w polu... a jednak. W drużynie zagrały 4 debiutantki i aż 5 zawodniczek młodzieżowych. Ustawienie na boisku, jak i same pozycje dla niektórych dziewczyn były zupełną nowością. Wygrało serce i głowa oraz wzorowe wypełnianie przyjętej taktyki.
Przeciwniczki od pierwszej minuty zaatakowały i podeszły do nas na wysoki pressing. To jednak nie zdeprymowało naszych zawodniczek i szybko wyprowadzane kontrataki przyniosły spodziewany skutek. Najpierw, po pięknej zespołowej akcji, trafiła Ewa Michalak. Kolejna kontra, faul w polu karnym i z 11 metrów trafia ponownie Ewa Michalak. Nie minęło zbyt wiele czasu i strzelamy trzecią bramkę. Niezwykłej urody gola, strzał pod poprzeczkę, zalicza juniorka Klaudia Rosiak. Przeciwniczki są bezradne. Mieliśmy jeszcze dwie bardzo dogodne sytuacje, ale szczęście dopisuje tym razem Wyszkowiankom. Na przerwę schodzimy z decydującą przewagą.
Od początku drugiej połowy, nasza gra się nie układa. Dajemy dwa prezenty przeciwniczkom i stan wynosi już 3:2. W naszej drużynie następują rotacje. Kilka kosmetycznych zmian w ustawieniu i wszystko wraca do normy. Po jednym z rzutów rożnych, bramkarka Loczków "wrzuca" piłkę do własnej bramki. Trzeba jednak przyznać, iż przy tym golu wydatnie bramkarce pomogła nasza zawodniczka - Klaudia Rosiak. Niestety, tracimy też zawodniczkę. Za problematyczny faul, drugą żółta kartkę otrzymuje Ewa Michalak i musi opuścić boisko. Gramy w 10 przeciwko 11. Jednak to my strzelamy kolejnego gola. Kamila Włodarczyk zachowuje się jak rasowa 9. Odwrócona tyłem do bramki odgrywa do nadbiegającej, świetnie spisującej się tego dnia debiutantki, Julity Torzewskiej, a ta precyzyjnym strzałem ustala wynik spotkania. Wygrywamy 5:2 i inkasujemy pierwsze 3 punkty.
W roli kapitana w naszym zespole zadebiutowała doświadczona Anna Pioruńska. W imponującym stylu poprowadziła naszą drużynę do przekonywującej wygranej.
Wszystkie nasze zawodniczki zasłużyły na słowa pochwały: Patrycja Piekarska - Kamila Gwarczyk, Paulina Marcińska (Kamila Włodarczyk), Sylwia Marcińska - Dagmara Suskiewicz, Anna Pioruńska, Ewa Michalak, Dominika Kotus (Karolina Pabin) - Julita Torzewska (Natalia Łebedowska), Katarzyna Borowiec. Na boisko nie weszła Klaudia Bąbel. W naszej ekipie zadebiutowały kolejne 4 zawodniczki, które bedą sporym wzmocnieniem dla Zgierzanek. Są to Sylwia Marcińska, Karolina Pabin, Patrycja Piekarska oraz Julita Torzewska. Serdecznie gratulujemy zwycięstwa i trzymamy kciuki w najbliższych meczach.
Źródło: Facebook UMKS Włókniarz Zgierz