Policjanci Ogniwa Wywiadowczego KPP w Zgierzu zatrzymali na gorącym uczynku młodą kobietę, która okradała swojego pracodawcę. Kasjerka regularnie kradła pieniądze robiąc fikcyjne zwroty towarów. Policjanci odzyskali część pieniędzy. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.
Kierownik oraz ochroniarz jednego z marketów drogeryjnych na terenie powiatu zgierskiego podejrzewał, że jedna z pracownic sklepu kradła pieniędze. Powiadomili o tym policję. Kiedy 15 marca 2018 r .policjanci przyjechali na miejsce, sprawdzili torebkę i dokumenty wskazanej kasjerki. Okazało się, że 22-letnia mieszkanka Ozorkowa posiadała większą kwotę pieniędzy niż tą, którą zdeklarowała zanim przystąpiła do pracy. Pieniądze te ukryła w etui telefonu. Więcej pieniędzy - 3500 zł - policjanci znaleźli w mieszkaniu 22-latki. Kobieta nie potrafiła logicznie wyjaśnić funkcjonariuszom pochodzenia tych pieniędzy.
Ponadto funkcjonariusze ustalili, iż od października 2017 r. do lutego 2018 r. pracując w tej samej sieci sklepów w Łodzi, a następnie w Zgierzu kobieta również podbierała pieniądze. Łącznie skradła około 5 tysięcy złotych. Jeszcze tego samego dnia usłyszała zarzuty kradzieży, do których się przyznała. Za to przestępstwo grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.