W niedzielę 20. sierpnia 2023 roku do walki o Puchar Polski ponownie staną w zgierskim Parku Miejskim najsilniejsi ludzie w kraju. Park miejski będzie areną sześciu konkurencji, w tym widowiskowego przeciągania wielkiej ciężarówki, słynnej już "Smoczycy". A Zgierz to jedna z zaledwie kilku miejscowości, w których zawody Strong Man odbywają się regularnie, każdego roku.
Ile takich miast jest w Polsce? Pytamy o to Przemka Ciechanowskiego. Organizator zgierskich zawodów siłaczy niedawno sam dźwigał, na skutek kontuzji dziś podejmuje się roli sędziego.
- Niewiele, maksymalnie pięć z taką częstotliwością - brzmi odpowiedź.
Strongmani spotykają się na zawodach dość nieregularnie, bo ich dyscyplina nie ma nad sobą żadnej krajowej organizacji. Turnieje o Puchar Polski bądź mistrzostwo kraju odbywają się w zależności od faktu posiadania sponsorów.
Nie tak dawno prywatna federacja Harlem organizowała regularnie Mistrzostwa Polski, jednak prestiż tych zawodów znacząco spada, ponieważ mają kłopoty z adekwatnym finansowaniem. Zawodnicy zaczęli odchodzić od tego turnieju. Ale niektóre miejscowości, w tym Zgierz, tworzą atmosferę przyjazną siłaczom. W tym roku (2023) sierpniowe zawody odbywają się tutaj po raz siódmy z rzędu. Byłoby osiem, ale na przeszkodzie stanęła pandemia.
Przyjedzie ich do nas siedmiu. Każdy w tym roku wyskoczył z formą. Krzysztof Kacnerski to ostatni, aktualny Mistrz Polski wspomnianej federacji Harlem. Oskar Ziółkowski to dwukrotny Mistrz Polski oraz tegoroczny Mistrz Świata w Parach, a w tym roku uzyskał w międzynarodowej hierarchii tzw. kartę PRO, która pozwala mu na starty w imprezach z cyklu Arnold Classic z najlepszymi na świecie. Z kolei Paweł Piskorz, policjant z Olsztyna, ma na swym koncie najlepszy w kraju wynik w konkurencji przeciąganie TIR-a. Będziemy więc oglądali w tej stawce trzech zawodników z aktualnie najważniejszymi trofeami w Polsce.
Skład zawodów uzupełnią: Dariusz Błaszczyk, Tomasz Lademann, Mariusz Pachut i Jakub Szczechowski. Każdy z nich utytułowany i wyróżniający się w innej specjalności. To naprawdę polska elita siłaczy. Gościem specjalnym zawodów będzie Krzysztof Radzikowski. Ten pochodzący z pobliskiego Głowna uczeń Mariusza Pudzianowskiego ma na swym koncie m.in. tytuł Mistrza Świata Strong Man 2012 federacji World Strongman Federation. Jest drugim po “Pudzianie” największym polskim siłaczem, prawdziwą legendą dyscypliny. Karierę zakończył w 2019 roku.
- Żałuję, że nie mogę wystartować, ale z młodszymi od siebie nie miałbym teraz większych szans - śmieje się Radzikowski, dziś 42-latek, który podczas zgierskich zawodów będzie do dyspozycji kibiców.
Na pewno nie zabraknie chętnych, by zrobić sobie fotkę z mistrzem albo chociaż przybić z nim piątkę.
Regularnie od trzech lat strongmani wspierają w Zgierzu charytatywny cel, jakim jest leczenie chorego chłopca, Ksawerego Błaszczyka. Pięciolatek cierpi na wodogłowie wrodzone i mózgowe porażenie dziecięce, bardzo poważne schorzenie, wymagające regularnie powtarzanych turnusów rehabilitacyjnych. Bez tego leczenia chłopiec nie mógłby ani żyć, ani normalnie funkcjonować… Zrozpaczeni rodzice, mama Justyna i tata Łukasz, nie mają wyjścia: muszą stale prowadzić zbiórkę na pokrycie kosztów zajęć terapeutycznych.
- Najgoręcej dziękujemy wszystkim za pomoc udzieloną w czasie zawodów naszemu synkowi. A zawodnikom Strong Man dziękujemy za to, że posiadając ogromną siłę mają też wielkie serca - mówią rodzice Ksawerka.
Wspomniane przeciąganie "Smoczycy" to oczywiście gwóźdź programu, ale organizatorzy pozostawiają na sam koniec atrakcyjne zmagania z ciężarówką. Zawody rozpoczną się od tzw. nosidła: trzeba będzie jak najszybciej pokonać czterdziestometrowy (2 x 20 m) tor, dźwigając ze sobą 300 kilogramów. Następnie - wyciskanie jedną ręką 85-cio kilogramowego hantla, liczy się ilość powtórzeń przez półtorej minuty. Trzecia konkurencja to “zegar”: w niej ważna jest liczba okrążeń pokonanych z odważnikiem o wadze co najmniej 360 kg. Czwarty w kolejności będzie “buszmen”, czyli przejście na czas dwudziestu metrów ze specjalną konstrukcją, wyposażoną w odważniki z beczek. Po piąte: przerzucanie opony o wadze 360 kg (też na czas, trzeba zrobić dwa razy po cztery obroty). No i na koniec "Smoczyca".
Zawody rozpoczną się 20.08.2023 roku (niedziela) o godz. 15:00, potrwają w parku miejskim mniej więcej trzy i pół godziny. Będzie pięć przerw, w których rozgrywane będą konkurencje dla publiczności, oczywiście z nagrodami. O dobrą atmosferę zadbają prowadzący, Piotr Woltman i Tyberiusz Kowalczyk, również świetnie znany kibicom siłacz z poprzednich lat. Sędziować będą Przemysław Ciechanowski i Maciej Hirsz, o muzykę zadba DJ Tarcza.
Wstęp oczywiście bezpłatny.
- Zgierz to jedyne miasto w województwie łódzkim, które w roku 2023 zorganizuje zawody Strongman - informuje Przemek, który… już za rok zamierza wrócić do regularnych startów w zawodach!
Tym bardziej, kibicując siłaczom w tym roku, czekamy na kolejną edycję.