To dopiero listopad, lecz zgierski sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy działa pełną parą.
Orkiestrowicze przygotowują moc atrakcji, a wszystko to dla dobra dzieciaków.
11 stycznia w Zgierzu zagra XVII Finał Orkiestry, w tym roku zebrane pieniądze przekazane będą na program wczesnego wykrywania nowotworów u dzieci.
- Musimy działać szybko, bo czas ucieka - mówi Karolina Miżyńska, szef zgierskiego sztabu WOŚP. - Ciągle szukamy ludzi dobrej woli - sponsorów i wolontariuszy. Zaprzyjaźnieni fotografowie Krystian Śmiałek i Kasia Stępniak szukają również chętnych modelek i modeli do stworzenia kalendarzy, które zostaną zlicytowane. Na licytację przeznaczony jest również kask motocyklowy Krzysztofa Jarmuża, który miał na zeszłorocznym Dakarze. W zeszłym roku uzbieraliśmy 56 326 złotych i 39 groszy, w tym roku chcemy pobić ten rekord.
Zgierscy wolontariusze zaczną akcję już 9 stycznia od piątkowej rozgrzewki teatralnej, najpierw spektaklem dla dzieci, później nocnym maratonem teatralnym z udziałem zgierskich grup Art 51 i Orfa.
Wiadomo już, że kolejne dni będą również pełne atrakcji. Sobota to coś dla fanów motoryzacji. Na Osiedlu 650-lecia zorganizowana zostanie impreza rajdowo-offroadowa. Chętni będą mogli poczuć adrenalinę w fotelach rajdowych subaru czy mitsubishi lub potaplać się w błocie w terenowych potworach.
W niedzielę natomiast tradycyjnie odbędzie się kwesta uliczna i finałowy koncert na obiektach MOSiR. A o 20 zabłyśnie "Światełko do Nieba".
Więcej http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/923216.html
Tekst i fot. (MAR)
Na podst. "Bliżej Ciebie - Express Ilustrowany" Nr 44 z dnia 15.11.2008 r.