Wystawa prezentuje różnorodne formy sztuki, w tym malarstwo, fotografię oraz kolaż, które ukazują unikalne spojrzenie artystki na otaczającą nas rzeczywistość.
To świetna okazja, aby spotkać się z artystką, porozmawiać o jej inspiracjach i dziełach oraz podziwiać różnorodność jej prac.
Zachęcamy do udziału! Wstęp wolny.
Źródło: Centrum Kultury Powiatu Zgierskiego
strona, Facebook
Tekst na plakacie:
"Artystka jest urodzoną i mieszkającą w Zgierzu absolwentką Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi. Studia licencjackie na Wydziale Edukacji Wizualnej poświęciła głównie malarstwu i grafice warsztatowej. Studia magisterskie ukończyła na Wydziale Tkaniny i Ubioru, W swoich dyplomach zajmowała się zarówno krajobrazem miejskim jak i przyrodą.
Chociaż jej dusza często wędruje, ze względu na korzenie, w okolice zachodniopomorskich oraz beskidzko-bieszczadzkich wioseczek i widoków, to na co dzień mieszkając w Zgierzu, w malarstwie zajmuje się jego architekturą, a konkretniej jej wybranymi elementami, okolicami jej miejsca zamieszkania - byłego i obecnego.
W zestawie wybranym na wystawę pojawia się też dom na wsi, gdzie w dzieciństwie spędzała dużo czasu, ujmując w całość znajdujące się w tytule wystawy słowo "dom". Dom bowiem pojawia się w wystawie zarówno dosłownie jako budynek, jako miejsce zamieszkania, jak i nieco metaforycznie - dom jako miejsce zachowane w sercu, miejsce, odnajdujące się w duszy artystki i miejsce, w którym ona sama się odnajduje.
W swoich kolażach, tradycyjnych i komputerowych, Aleksandra Hawrań tworzy wyimaginowane zabudowania, ich spiętrzenia, miksując fragmenty swoich różnego rodzaju dotychczasowych prac malarskich i grafik artystycznych. Są to zarówno spiętrzenia typowej architektury miejskiej, jak i architektury drewnianej, cerkiewek z okolic Beskidu Niskiego i Bieszczadów, czyli związanych z jej częściowo łemkowskimi korzeniami. Przypominają one jakby blokowiska, zabudowę miejską, są przeniesione na jej codzienne, miejskie życie.
Cykl fotografii ukazuje drobne elementy różnych miast, o które artystka "potykała" się w ostatnim czasie, w tym w angielskim Leeds, z którym związana jest osobiście; elementy, na które większość ludzi nie zwraca uwagi, a które "zaczepiają" artystkę na każdym kroku, jako dzieła same w sobie."