Blisko 9 tys. zł wyniósł rachunek za trzydniowy pobyt na obserwacji w belgijskim szpitalu. Trafił tam jeden z mieszkańców naszego regionu, który skarżył się na ból w klatce piersiowej. Nie miał przy sobie karty EKUZ, dlatego rachunek za szpital musiał uiścić sam. Dopiero później pieniądze zostały zwrócone przez NFZ. Urzędnicy proszą, by łodzianie i mieszkańcy regionu, którzy wybierają się latem poza granice kraju, już zgłaszali się po Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego.
- Kartę można obecnie otrzymać bez kolejki na sali obsługi oddziału NFZ w Łodzi, a także w delegaturach w: Sieradzu, Piotrkowie i Skierniewicach - mówi Anna Leder, rzeczniczka łódzkiego oddziału NFZ.- Wniosek można też przesłać mejlem, pocztą lub faksem. Warto to zrobić teraz, gdyż w wakacje na salach obsługi wydawanych jest nawet tysiąc kart dziennie i tworzą się kolejki.
Zagraniczny wyjazd bez ważnej karty EKUZ może być kosztowny. Ponad 3 tys. zł kosztował np. kilkudniowy pobyt w szpitalu w Holandii mieszkańca naszego regionu, który trafił tam ze złamaniem kości udowej, wstrząsem kardiogennym, połączonym z ostrą niewydolnością nerek. Chory musiał zapłacić tę kwotę na miejscu, dopiero później zwrócił mu ją NFZ. W takich sytuacjach konieczne jest przedstawienie opłaconych rachunków.
Pobyt we francuskim szpitalu kosztował kolejnego mieszkańca naszego regionu 2 tys. zł. Trafił tam mężczyzna, który poślizgnął się, spacerując po kamienistej plaży. Rozciął głowę i stracił przytomność. Konieczne było zszycie rany.
Tylko w ciągu pierwszych czterech miesięcy tego roku łódzki oddział NFZ wypłacił mieszkańcom naszego regionu blisko 36 tys. zł refundacji za zagraniczne leczenie.
Otrzymały je ubezpieczone osoby, które wyjechały poza kraj i nie miały ze sobą ważnej karty EKUZ. Gdyby ja posiadały, nie musiałaby wydawać własnych pieniędzy, a następnie czekać na ich zwrot.
Najwięcej refundacji dotyczy leczenia infekcji górnych dróg oddechowych, urazów rąk i nóg, takich jak: złamania, skręcenia, rany cięte, pogryzienie przez psa, a także pogorszenia stanu zdrowia w przypadku przewlekłej choroby wieńcowej, a także przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POCHP).
Nawet mając kartę EKUZ trzeba być przygotowanym na dodatkowe wydatki. We Francji na przykład pacjenci płacą za łóżko i wyżywienie w szpitalu. Opłata ta wynosi 18 euro dziennie. W Chorwacji trzeba zapłacić 10 kun za pomoc lekarza rodzinnego, ginekologa i dentysty.
W Niemczech natomiast pacjent płaci za świadczenia ponadstandardowe dostępne w szpitalu, np. leczenie przez ordynatora. We Włoszech trzeba być przygotowanym na opłaty za wizytę u lekarza i leczenie stomatologiczne, które mogą sięgnąć 36 euro.
To nie wszystko. EKUZ nie pokrywa kosztów międzynarodowego transportu sanitarnego do Polski. Urzędnicy z NFZ podpowiadają, by wykupić dodatkowe prywatne ubezpieczenie, które pokryje nierefundowane koszty.
Alicja Zboińska
Na podst. "Dziennik Łódzki" z dnia 24.05.2015 r.