Nie jest tak źle, ale trzeba działać - oto generalny wniosek, który płynie z zakończonych właśnie badań naukowych na składowiskach odpadów, pozostawionych na terenach dawnych państwowych zakładów "Boruta" w Zgierzu.
Badania miały na celu wyznaczenie dokładnego zasięgu niezrekultywowanych składowisk w trzech obszarach, gdzie znajdują się odpady, składowane w czasach istnienia zakładów "Boruta" w Zgierzu. Badano zawartość metali ciężkich w roślinności na terenach przy ul. Miroszewskiej 54-60, ul. Łukasińskiego 15/17 i ul. Struga 30 (tzw. składowisko "Za Bzurą").
Od wiosny do końca listopada 2022 roku prowadzono cykl badań, w ramach których wykonywane były naloty z wykorzystaniem samolotów badawczych, pobierano próbki liści z drzew, a także - w ostatnim etapie - prowadzono badania specjalnym georadarem, by wykryć miejsca potencjalnego składowania odpadów pod ziemią.
Wykryto przekroczenie zawartości niektórych metali ciężkich (np. cynku) w rosnących tam drzewach. To nie są jednak anomalie krytyczne, w generalnej ocenie.
- "Na innych obszarach, które nie są skażone odpadami, zawartość metali ciężkich w roślinach jest podobna" - wyjaśnia dr hab. Dominik Kopeć, Z-ca Dyrektora Działu Teledetekcji firmy MGGP Aero, wykonawcy badań na zlecenie Urzędu Miasta Zgierza.
W przypadku manganu (Mn) i żelaza (Fe) wyniki były bardzo zróżnicowane i punktowo podwyższone, ale typowe dla tej części aglomeracji łódzkiej. Dla cynku (Zn) i niklu (Ni) miejscami wskazano przekroczenie wartości mogących świadczyć o zanieczyszczeniu.
Ustalony obszar niezrekultywowanego składowiska określono łącznie na około 16. hektarów. Dzięki zastosowaniu skanowania laserowego dokładnie opisano wysokość i kubaturę hałd. Na szczegółowych mapach naniesiono obecny stan składowisk, analizując wszystkie efekty oddziaływania na roślinność. Na mapach tych wskazany jest obszar gdzie wpływ na kondycję roślin jest największy.
- "Obszar dużego oddziaływania znajduje się choćby w okolicy skarpy rzeki Bzury. Tu należałoby podjąć czynności zabezpieczające ze względu na możliwość przedostawania się metali ciężkich do wód rzeki" - wskazuje dr hab. Dominik Kopeć.
W ocenie naukowca, dalszym etapem procesu zmierzającego do rekultywacji terenu składowisk po Borucie powinno być pobranie próbek gleby w celu ustalenia, na ile skażenie terenu metalami ciężkimi może być groźne dla środowiska. Drugim etapem działań zawartych w całym projekcie będzie określenie wpływu jaki zdiagnozowana zawartość składowisk wywiera na środowisko, wskazanie metod i kosztów rekultywacji.
Określenie obecnego stanu niezrekultywowanych składowisk odpadów, ich wpływu na środowisko oraz technologii i kosztów rekultywacji jest przedsięwzięciem w ramach Planu Rozwoju Lokalnego, opracowanego do udziału w programie Rozwój Lokalny, dofinansowanym ze środków pozyskanych przez Gminę Miasto Zgierz z Funduszy Norweskich w konkursie Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej.